czwartek, 2 sierpnia 2007

Top 10 najgorszych seriali Sci-Fi wszechczasów

W sumie całkiem sporo piszę tutaj o Gwiezdnych Wojnach, czasami o Star Treku, parę razy pojawiły się Gwiezdne Wrota, więc przyszła pora na drugą stronę medalu, czyli najochydniejsze, najbzdurniejsze seriale Sci-Fi ever. Od razu uprzedzam, że dzieki Bogu nie wszystkie było dane oglądać w polskiej telewizji. Niestety tyko Kilku nie było... Za to z tej absolutnej czołówki =)

Miejsce 10: M.A.N.T.I.S. czyli sparaliżowany naukowiec w super egzoszkielecie ratuje co odcinek świat. W ten sposób jeszcze wcześniej z nikogo nie zrobili supermana, ale co za genialny kamuflaż, przecież nikt nie będzie podejrzewał, że tym gościem który załatwia złych jest ten doktorek na wózku inwalidzkim...



Miejsce 9: Viper - pamiętacie drugą rolę życia Haselhoffa (pierwszą, dla ułatwienia powiem, jest Baywatch), czyli serial Knight Rider, nie był taki zły i nawet dało się to oglądać... Kiedyś... Viper to próba odświerzenia pomysłu, z tą różnicą, że tu samochód nie mówi... i może to był główny błąd...



Miejsce 8: Team Knight Rider - To a'propos Knight Ridera, jeden to za mało, zróbmy ich 5 i dajmy im 5 pojazdów w tym 2 motory i jeepa, i jeszcze samolot Herkules jako mobilną bazę wypadową ;P



Miejsce 7: Mutant X, leciało to chyba na RTL7, nie pamiętam dokładnie, wystarczy, że wygląda to na nieudolna podróbkę X-Mana, próbowali chłopcy zrobić coś równolegle, ale im nie wyszło w końcu po kilku sezonach producent się wycofał, bo zauważył, że kupę robi rękami zamiast....



Miejsce 6: Quark (nie, nie ten ferengi), pomysł niezły, ale wykonanie do bani... Na Youtube jest kilka odcinków tego serialu z 1977 roku... pośmiać raczej się nie pośmiejecie... w Sumie to jest wręcz żenujący momentami :(



Miejsce 5: Nightman, skrzyżowanie supermana z batmanem przy budżecie filmu amatorskiego klasy "G". Dnoooooo



Miejsce 4: Manimal - no to jest ochyda, też raczej na youtube, mnie już czołówka kręcona w zoo powaliła, a potem było coraz gorzej. Głupie, dziecinne fabuła kuleje i to w sumie wszystko do czego się mogę przykleić, bo niczego innego nie ma :P



Miejsce 3: Automan - jeśli myśleliście, że człowiek - zwierze to wszystko, to musicie zobaczyć czołowieka-samochód. To dopiero jest kicz. Krzyżówka Knight Ridera z Kojakiem i Bóg wie czym jeszcze. Dzięki Bogu bezpłodna...



Miejsce 2: Electra Woman & Dyna Girl - teoretycznie szoł dla dzieci, no i ma jakąś wartość edukacyjną, ale na Boga... Dlaczego opakowali to w papier toaletowy i to używany....



Miejsce 1: Far Out Space Nuts - Miał być sitcom, małobudżetowy, jakaś lokalna kablówka postanowiła zrobić coś swojego... Myślę, że dzień emisji tego sitcomu był ostatnim dniem tej kablówki na rynku. Ja w każdym razie żądałbym zwrotu pieniędzy...



I pomyśleć, że wtedy równolegle powstawały świetne StarTreki, Babylon5 etc... Dziś mamy StarGate, Atlantis, Heroes, Lost itp. Może znacie jakieś współczesne gówniane produkcje, które raczej są ukrywane przed światem, ale ktoś to kręci, ktoś kupuje, a jeszcze ktoś ogląda... Ślijcie linki ;P

Brak komentarzy: