środa, 14 lipca 2010

Fotobombs Meme

Są dwa rodzaje fotobomb:
- jeśli ktoś niezamierzony pojawi się w kadrze i zrobi głupią minę,
- albo ktoś komu robimy zdjęcie zrobi w ostatniej chwili głupią minę...

Generalnie do stworzenia tego meme internetowego nie trzeba nic więcej. Bierzemy takie zdjęcie na którym ktoś robi głupią minę, bierzemy wprawnego grafika, obrabiamy zdjęcie, tak, żeby wszyscy mieli tą głupią minę. Efekty często przechodzą nasze wyobrażenia :D

poniżej mały zbiór z różnych stron, głównie z tej o której się nie mówi na głos ;-)




















Krasnoludki u Papieża [humor]

Sławne nasze bądź co bądź krasnoludki odwiedzając Rzym wstąpiły do papieża
- Bardzo przepraszam Wasza Ekscelencjo, ale mam pytanie : Istnieją w Rzymie krasnoludki-zakonnice?? - pyta się Tom, najstarszy z krasnali.
- Hm, nie, nie - odpowiada z uśmiechem papież, w Rzymie nie ma żadnych krasnoludków-zakonnic. Z tyłu reszta krasnali zaczyna wesoło się uśmiechać.
- A , przepraszam Wasza Ekscelencjo, a może jakieś krasnoludki-zakonnice żyją gdzieś indziej we Włoszech??? - pyta się dalej Tom.
- Nie, nie , drogi Tomie, we Włoszech też nie ma krasnoludków - zakonnic, odpowiada papież.
Reszta krasnali zaczyna się głośno śmiać.
- Hm, a może żyją jakieś krasnoludki - zakonnice w Europie??? - nie daje spokoju Tom
Papież , któremu powoli te pytania szły na nerwy, mówi:
- Drogi Tomie, naprawdę nie ma w Europie żadnych krasnoludków-zakonnic.
Krasnoludki w tyle zaczynają się tarzać ze śmiechu.
- Chce mi Wasza Wielebność powiedzieć, ze na całym świecie nie istnieją żadne krasnoludki-zakonnice???
Papierz załamany mówi:
- Nigdzie drogi Tomie nie istnieją krasnoludki - zakonnice !!!!
Przy tej odpowiedzi , krasnoludki zaczynają się w tyle wyć i zwijać ze śmiechu i ryczą:
- Tom zerżnął pingwina, Tom zerżnął pingwina, Tom zerżnął pingwina !!

wtorek, 13 lipca 2010

Lost - czyli co stało się po ostatnim odcinku...

Jakiś czas temu. Jeśli mnie pamięć nie myli to gdzieś w czerwcu ( a nie chce mi się nawet zajrzeć do Wikipedii, żeby to sprawdzić) wyemitowany został ostatni odcinek serialu Lost. Muszę przyznać z pokorą, że przez jakieś pierwsze 4 lata byłem strasznym sceptykiem, ale później zacząłem to oglądać i się wciągnąłem. Może nie tak jak niektórzy fanatycy, ale z drugiej strony to tylko serial. Jego głównym atutem był scenariusz, który sugerował, że był przemyślany od początku do końca. To nieprawda :D

Poniżej mapka wyspy przygotowana przez fanów:


niestety, pewnie jak większość fanów tak również ja byłem nieco zawiedziony zakończeniem poniżej jest prawdziwe. W animowanym gifie...

Zmiany zmiany zmiany...

No i stało się, podjąłem decyzję, nie mylić z diecezją, że wracam na bloga z wszystkim co wpadnie mi w ręce. Od teraz będzie tu mydło, wino, powidło i zdjęcia, czyli w zasadzie wszystko to, co do tej pory było na blipie. Dlaczego tutaj? Bo nie mam już tyle czasu na blipa ile bym chciał, no i dużo trudniej coś na tam znaleźć, jak chce się do tego wrócić.

Zastanawiam się, czy postować każde zdjęcie osobno, czy też robić z tego takie kilkudniowe piguły. A może postować wszystko w grupach. Na przykład to co ostatnio było w temacie LOST (tak mam trochę rzeczy, które pojawiły się po emisji ostatniego odcinka tego serialu), albo co nieco o wyborach (też mam jakieś pozostałości).

Na początek spróbuję zrobić takie grupowanie, ale bardzo byłbym ciekaw, co PT Czytelnicy o tym myślicie i jeślibyście dali temu wyraz w komentarzach byłbym bardzo zobowiązany.

Pozdrawiam
antygon


PS kto mi kupi taką opaskę do włosów, aż mam ochotę się zapuścić, tylko po to, żeby móc taką nosić...