Jakiś czas temu. Jeśli mnie pamięć nie myli to gdzieś w czerwcu ( a nie chce mi się nawet zajrzeć do Wikipedii, żeby to sprawdzić) wyemitowany został ostatni odcinek serialu Lost. Muszę przyznać z pokorą, że przez jakieś pierwsze 4 lata byłem strasznym sceptykiem, ale później zacząłem to oglądać i się wciągnąłem. Może nie tak jak niektórzy fanatycy, ale z drugiej strony to tylko serial. Jego głównym atutem był scenariusz, który sugerował, że był przemyślany od początku do końca. To nieprawda :D
Poniżej mapka wyspy przygotowana przez fanów:
niestety, pewnie jak większość fanów tak również ja byłem nieco zawiedziony zakończeniem poniżej jest prawdziwe. W animowanym gifie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz