środa, 15 sierpnia 2007

Zapałki + odplamiacz + nadtlenek wodoru + pomidor = ...

Pomidory... Mmmm, pychota, trzeba korzystać póki są smaczne... Albo można uzyskać całkiem nowe wrażenia estetyczne. Wystarczą fosforowe zapałki (ktoś wie, czy gdzieś u nas da się takowe dostać?), trochę odplamiacza, wody utlenionej i...





A Mama zawsze mówiła, żeby nie bawić się jedzeniem ;;-)

2 komentarze:

antygon pisze...

hahaha, ale mnie uprzedziłeś... ;-) też planowałem to wrzucić :D

Piotr Kuczyński pisze...

;;-) Great minds think alike, jak to Anglicy mawiają ::-D