Po krótkiej przerwie w eterze przejmuję swoje obowiązki tymczasowego gospopdarza Bloga ::-)
Na dobry początek mam do Was pytanie... Pamiętacie jeszcze te godziny spędzone z klockami Lego? Albo zabawę jakiej potrafiły dostarczyć w późniejszym okresie Technics-y? Nie wiem, czy wiecie, ale nie wszystkie pomysły przechodziły u szefostwa Lego, stąd i narodził się pomysł tej oto książki gdzie znajdziecie mnóstwo intrygujących pomysłów, jak choćby ten poniżej:
Hmmm... chyba się zaopatrzę w tą elegancką książeczkę... Tylko teraz... Gdzie ja moją kolekcję Lego ostatnio widziałem...
1 komentarz:
no pistolet niezły
sam też godzinami bawiłem się Lego ^^
pamiętam jak z niemałymi obawami i łzami w oczach oddałem swoje kolcki synowi kolegi mojego ojca
mogłyś mi powiedzieć jak zrobić licznik odwiedzin na blogu?
Prześlij komentarz