Dziś będzie krótko i treściwie. Macie zablokowane przeglądarki internetowe? Wasz dział IT wyłączył Internet Explorera a o Firefoxie możecie pomarzyć? Cóż, to w zasadzie nie jest problemem, bo dalej można sobie radośnie surfować po internecie.
Jak?
Odpalacie dowolną aplikację Windows. Może być kalkulator albo notatnik, odpalacie Pomoc (F1) i klikacie na pasku tytułowym prawym przyciskiem myszy. Wyświetli się menu z którego wystarczy wybrać opcję Skocz do adresu (Jump to address...) i wpisać adres strony która nas interesuje. Proste i skuteczne :D
W razie pytań piszcie w komentarzach :-)
4 komentarze:
tylko ze... w 99% przypadkow nie zablokuja MSIE, a wyjscie na zewnatrz sieci.
Często blokują IE, albo wręcz wrzucają nakładkę i blokują tylko część adresów w IE, a jak ktoś nie ma FX to może z tego skorzystać. No a poza tym to raczej Ciekawostka ;-)
No tak. Perwersje informatyczne siegaja zenitu. Z 2 strony blokowanie po adresie czy frazie tez generuje niezle kwiatki - ktos mi kiedys opowiadal, ze nie wejdzie w pracy na strone mbanku, bo jeden z URLi ma bodaj 'xxx' w nazwie parametru - znaczyt' porno.
Ja znam z autopsji przypadek zablokowania frazy "porn" na firmowym serwerze proxy. Dzięki takiemu zabiegowi wszystkie strony "dla oPORNych" są poblokowane... czasami wychodzą z tego zabawne kwiatki :D
Prześlij komentarz