czwartek, 11 stycznia 2007

Najbardziej zabójczy śmiech świata

Popłakałem się ze śmiechu... Gość mnie rozłożył na łopatki... Już wiem czego będe słuchał, jak mi się humor popsuje... No normalnie nie mogę pisać ze śmiechu...

Wytrzymajcie do 2 minuty... a potem już poleci... aha i wcale nie musicie znać angielskiego....

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

hee, ale dziadek ma jazde... zabija