niedziela, 10 grudnia 2006

Tony Vs. Paul

Genialny filmik, a może raczej animacja poklatkowa...
Pamiętacie Misia Uszatka on był kręcony w takiej właśnie technice - klatka po klatce. Tutaj zastosowano to w wypadku żywych aktorów. Świetna sprawa i ładny filmik...



a tak na marginesie... to moj setny post na tym blogu ;D

Brak komentarzy: